Dodał: Krzysztof Mieczkowski, 22 października 2013 @ 18:16
· kategoria: komunikaty
„Łatwo jest mówić o Polsce,
trudniej dla niej pracować,
jeszcze trudniej umrzeć,
a najtrudniej cierpieć.”
Powyższe słowa zostały wyryte w kamieniu przy wejściu na Cmentarz – Mauzoleum w Palmirach. Słowa te zostały napisane przez torturowanego więźnia na ścianie katowni gestapo przy Alei Szucha w Warszawie.
W sobotę, 19 października b.r. grupa rowerzystów z Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy wyruszyła na Zlot – Palmiry '2013 pociągiem do Skierniewic. Z dworca kolejowego, już na rowerach, dojechaliśmy do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego w Puszczy Bolimowskiej.
Drzewa otulone poranną mgłą, opary nad mokradłami, promienie słońca, nieśmiało przebijające się przez konary drzew, zmieniające się kolory lasu, te cudne zjawiska polskiej jesieni towarzyszyły nam podczas pokonywania puszczańskich tras, w drodze na zlot oraz w drodze powrotnej.
Przez Budy Grabskie, Popielarnię, Miedniewice (zwiedziliśmy kościół barokowy z XVIII w. z cudownym obrazem Świętej Rodziny z XVII w.), Zaborów dojechaliśmy na polanę w Puszczy Kampinowskiej, koło wsi Pociecha, punktu zbornego zlotu.
Niezbyt zmęczeni, aczkolwiek głodni, po odebraniu świadczeń, otrzymaliśmy posiłek, zupa wojskowa (grochówka), kiełbasa z grilla, herbata, kawa. Po odpoczynku, przeszliśmy na polanę, pod Pomnik Powstańczych Oddziałów Specjalnych „Jerzyki”. Uczestniczyliśmy w Apelu Pamięci, złożono kwiaty, zapalono znicze.
Z Polany „Jerzyki” nastąpił wspólny przemarsz uczestników zlotu na Cmentarz – Mauzoleum w Palmirach. Po zwiedzeniu Muzeum Pamięci, uczestniczyliśmy w głównej uroczystości zlotu. Po przemówieniach, odbył się Apel Pamięci z ceremoniałem wojskowym, z salwą honorową. Po złożeniu wieńców przez delegacje państwowe, społeczne, PTTK-owskie, nastąpiło zakończenie uroczystości.
W ciemnościach, przy świecących i migających lampkach kilkudziesięciu rowerów, przejechaliśmy około dwunastu kilometrów na nocleg w szkole, w miejscowości Sadowa. Na nocleg w warunkach turystycznych (podłoga, śpiwór, karimata, lub materac).
W miłej kolarskiej atmosferze zjedliśmy wspólną kolację, która przekształciła się w wieczorek integracyjny koleżanek i kolegów z Płocka, Włocławka, Sochaczewa, Kutna, Siedlec i z Łodzi.
W niedzielny poranek z Sadowej, przez Puszczę Kampinowską dojechaliśmy ponownie na cmentarz w Palmirach, aby w spokoju, skupieniu, w głębokiej zadumie, nawiedzić groby bestialsko pomordowanych ofiar, tych strasznych czasów. Po drodze do Zaborowa, zatrzymaliśmy się również przed pomnikiem „Jerzyków”.
Drogą przez Leszno, Kampinos, dojechaliśmy do m. Granica, zwiedziliśmy Muzeum K.P.N. oraz nawiedziliśmy cmentarz żołnierzy poległych we wrześniu 1939 r.
Dalsza trasa wiodła przez Niepokalanów (nawiedziliśmy klasztor – sanktuarium), Szymanów, Bolimów. Była już noc, gdy dotarliśmy na dworzec w Skierniewicach. Zadowoleni z udziału w turystyczno-patriotycznym zlocie, z przebytej trasy, bez niemiłych przygód, dotarliśmy pociągiem do naszego miasta Łodzi.
Zdjęcia: Sławek Zagórowicz
Prowadzenie grupy oraz relacja: Wiesiek Grabowski