Szlakiem Cichociemnych Żołnierzy AK
W niedzielę 13 października 2013 r. w grupie cyklistów Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy PTTK wczesnym, rześkim porankiem, wyjechaliśmy na trasę z Łodzi przez Dobrą, Szczecin, Łyszkowice do Czatolina, aby uczestniczyć w VIII Rajdzie Szlakiem Cichociemnych Żołnierzy Armii Krajowej.
W nocy z 7 na 8 listopada 1941 roku z bombowca transportowego Halifax, który wystartował z lotniska Newmarket w Wielkiej Brytanii, dokonano pierwszego alianckiego zrzutu nad okupowanym krajem, w miejscowości Czatolin. Skoczkami byli:
– kpt. Nimir Bidzinski – pseudonim Karol Ziege,
– por. Jan Piwnik – pseudonim Ponury (legendarny komendant partyzanckich świętokrzyskich zgrupowań AK),
– ppor. Napoleon Segera pseudonim Wera.
Przed pomnikiem w Czatolinie odbyła się patriotyczna uroczystość. Była honorowa warta, wprowadzono sztandar PTTK Łowicz, złożono wiązanki kwiatów, zapalono znicze. Zgromadzeni turyści po wysłuchaniu relacji poświęconej skoczkom, udali się do budynku OSP Czatolin. Przy ognisku był dalszy ciąg opowiadań o Cichociemnych. Były konkursy, kiełbaski, herbata, kawa. Wręczono również nagrody. Nasz kolega Ryszard Gołembowski, jako najstarszy uczestnik rajdu, otrzymał w nagrodę plecak.
Z Czatolina, szlakiem Cichociemnych, pojechaliśmy do Domaniewic. Zwiedziliśmy kaplicę z 1633 r., fundatorów Jakuba i Wojciecha Celestów, o pięknym wystroju, z cudownym obrazem Matki Boskiej Domaniewickiej oraz prospektem organowym w postaci orła polskiego z koroną.
Po wysłuchaniu prelekcji na temat historii Domaniewic i kaplicy, udaliśmy się na trasę powrotną do Łodzi. Przez Lubianków, Dmosin, Niesułków, Nowosolną dotarliśmy do naszego miasta późnym wieczorem. Przez cały czas była piękna, słoneczna, jesienna pogoda. Pomimo dość trudnych podjazdów, długiej trasy, wróciliśmy zadowoleni z uczestnictwa w rajdzie.
Zdjęcia: Anna Domagalska, Andrzej Błaszczyk i Sławek Zagórowicz
Prowadzenie oraz relacja: Wiesiek Grabowski