IX Rajd Mikołajkowy
Tak w tym roku się złożyło, że aby zdążyć z naszymi prezentami, to już trzeciego grudnia całkiem pokaźna grupa niestrudzonych Mikołajek i Mikołajów z Włocławskiego Klubu Krajoznawczo-Rowerowego PTTK „Cyklista” zebrała się na Placu Wolności, aby zgodnie ze starą klubową tradycją rozpocząć Rajd Mikołajkowy, z tym rokiem już dziewiąty. W wesołym świątecznym już nastroju, na „rumakach” z sakwami pełnymi prezentów, pod wodzą Komandora rajdu kol. Zygmunta Chochoła, ruszyliśmy, tak jak w poprzednich latach, do podopiecznych Ośrodka Wychowawczego Zgromadzenia Sióstr Orionistek we Włocławku. A przyjęcie tam, jak zawsze: ciepłe, serdeczne, pełne życzeń, dających otuchę na dalsze rowerowe wędrówki i tak zachęcające do pozostania, że… jeden z naszych „rumaków”, porzucił swoich sponsorów – Klub WKKR PTTK „Cyklista” i Sklepy Rowerowe Włocławek – i… postanowił pozostać z dziewczętami na zawsze. Na zdjęciach widać, jaki jest zadowolony z podjętej decyzji i jak szybko zrzucił z siebie Mikołaja, tak, po jego dotychczasowym użytkowniku pozostała tylko czapeczka… Stąd też my pewni, że to „rumaka” samodzielna decyzja, i że pozostanie w dobrych rękach, i chętnych do systematycznego rajdowania po okolicznych terenach nogach, ruszyliśmy za Prezesem Mikołajek i Mikołajów WKKR PTTK „Cyklista” kol. Pawłem Grabczewskim w jemu tylko znaną trasę. A wiodła ona tak krętymi ścieżkami, że ich zawiłości znał tylko prowadzący. Celem okazała się leśniczówka „Dąbrówka”, a tam ognisko profesjonalnie przez Gospodarza terenu przygotowane, za co bardzo dziękujemy. Wzmocnieni tradycyjnym przy tej okazji posiłkiem, wyposażeni w dobre humory i pomysły na dalsze mikołajkowe rajdy, rozjechaliśmy się do domów.
Tekst – Dorota Śniegowska
Zdjęcia – Paweł Grabczewski