III rajd rowerowy „Z przedszkolakiem na rowerze”
Na dwóch kołach, z bocznymi kółkami, na fotelikach, na doczepianym rowerze… formy przemieszczania się najmłodszych uczestników III rajdu rowerowego „Z przedszkolakiem na rowerze” były bardzo różne. Niezależnie jednak od sposobu, wszystkim udało się pokonać całą zaplanowaną przez organizatorów trasę. Uczestników tegorocznej edycji rajdu ponownie rozweselał klaun, tym razem w towarzystwie pomagającemu mu… pajaca.
Przed kaliskim teatrem, gdzie na przedpołudnie 14 maja zaplanowano zbiórkę, na rowerzystów czekali już przedstawiciele policji, znakując rowery wszystkim zainteresowanym. Była to doskonała okazja do tego, aby również rowery najmłodszych – często pierwsze w ich życiu, więc wyjątkowe – zostały oznakowane i aby dzięki temu dzieci były pewniejsze tego, że ich własność nie padnie łupem złodziei.
Po zakończeniu znakowania, kilku słowach odprawy i pamiątkowym zdjęciu, grupa 65 rowerzystów ruszyła przez Park Miejski nad zalew w miejscowości Szałe. Tam, poza możliwością odpoczynku w piknikowym klimacie, na wszystkie dzieci czekały dyplomy uczestnictwa w rajdzie. Tam też odbyło się rozstrzygnięcie ogłoszonego wcześniej konkursu, w ramach którego dzieci miały przygotować prace plastyczne z rowerem w roli głównej lub nauczyć się związanego z nim wierszyka lub piosenki. Jury mogło obejrzeć m.in. 4-częściowy obrazek przestawiający rower w różnych porach roku, plastelinową wyklejankę, czy też wysłuchać wierszyk i piosenkę o jeździe na rowerze. Po krótkim odpoczynku grupa ruszyła w drogę powrotną.
Co istotne, choć w nazwie rajdu mowa jest o przedszkolakach, struktura wiekowa uczestników była bardzo zróżnicowana – równoprawnymi uczestnikami rajdu były zarówno dzieci w wieku przedszkolnym, jak i te starsze lub młodsze, na co dzień uczęszczające nawet do żłobków.
Rajd był zorganizowany przez Niepubliczne Przedszkole „Pluszowy Miś” oraz Klub Turystyki Kolarskiej „Cyklista” w Kaliszu. Komandorem rajdu był Bartosz Spychalski.
Tekst: Bartosz Spychalski
Zdjęcia: Bartosz Spychalski, Paweł Spychalski, Stanisław Szal