Komisja Turystyki Kolarskiej Kaliskiego Oddziału PTTK była organizatorem rajdu rowerowego do Uniejowa.

W czwartek 19 czerwca na 70-kilometrową trasę wyruszyło 10 kaliskich rowerzystów. W Koźminku przywitał nas kolega Bogdan z małżonką, dołączając do grupy. Kaliski peletonik przy sprzyjających warunkach pogodowych podążał w kierunku Uniejowa, budząc ciekawość wśród okolicznych mieszkańców, głównie za sprawą jednolitych strojów. Po drodze zwiedziliśmy Zbiornik Jeziorsko – jeden z największych sztucznych akwenów w Polsce. Największe atrakcje pierwszego dnia rowerowej wędrówki czekały na nas w Skęczniewie i Spicymierzu. Mieszkańcy tych miejscowości już od ponad 200 lat kultywują tradycję układania kwiatowych dywanów w uroczystość Bożego Ciała. Przepiękne kompozycje kwiatowe, wijące się wśród domostw każdego roku przyciągają rzesze turystów z kraju i zagranicy. Nie inaczej było i w tym roku.

Drugi dzień naszej wędrówki przeznaczyliśmy na zwiedzanie okolic Uniejowa. Po śniadaniu udaliśmy się w trasę zwiedzając:

• kościół św. Jakuba Apostoła i św. Doroty w Wieleninie, zbudowany w 1926 roku z bloków wykutych w wapiennej skale, które wydobywane były w pobliskim kamieniołomie;
• Świnice Warckie – Sanktuarium Urodzin i Chrztu św. Faustyny Kowalskiej;
• Głogowiec – rodzinny dom siostry Faustyny;
• Bronów – miejscowość, w której Maria Konopnicka mieszkała przez 10 lat, od roku 1986 istnieje tu izba pamięci poświęcona poetce.

W piątkowe popołudnie pieszo zwiedzaliśmy zabytki Uniejowa. Tego dnia skorzystaliśmy też z leczniczych właściwości uniejowskich wód termalnych, mających kojący wpływ na zmęczone mięśnie.

W sobotę, 21 czerwca, w drodze powrotnej do Kalisza zwiedziliśmy miasteczko o wdzięcznej nazwie Dobra. Pomimo silnie wiejącego wiatru w „dobrych” nastrojach i wybornej kondycji dotarliśmy do Kalisza. Komandor rajdu składa serdeczne podziękowania pracownikom Urzędów Miejskich w Uniejowie i Dobrej za przekazanie materiałów promocyjnych uczestnikom kaliskiego rajdu.

Tekst: Grażyna Adamin
Zdjecia: G. Adamin, A. Genstwa, B. Pacześny i A. Płoski