Łódzki weekend na dwóch kołach
Pierwszy dzień nowego, jesiennego miesiąca przywitał nas pięknym słońcem. W taką pogodę dwadzieścia jeden osób ruszyło do położonego na terenie PKWŁ Lasu Janinowskiego, gdzie (oczywiście za zgodą Nadleśnictwa Brzeziny) czekało na uczestników „Rajdu Pieczonego Ziemniaka” rozpalone ognisko. Cztery godziny spędzone przy ogniu pozwoliły na upieczenie kiełbasek i ukrycie pod gorącym popiołem ziemniaków, które po ponad godzinnym pieczeniu zaczęły smakowicie pachnieć. Po posiłku członkowie łódzkiego klubu ruszyli (czarnym szlakiem kolarskim parku) w stronę Kalonki. Tu nastąpiło oficjalne rozwiązanie imprezy.
Drugiego (czyli w niedzielę) mgła otuliła szczelnie wszystko i wszystkich. Również ponad dwudziestoosobową grupę turystów ruszających na wycieczkę. Tym razem turyści udali się na północ od miasta, na trasę Zgierz, Rosanów, Dzierżązna, Biała, Michałówek, Swędów, Łódź. Trasa w większości przebiegała przez polne drogi a turyści dwukrotnie przecinali autostradę A2. Raz górą, a raz dołem, tuż przy torach kolejowych odnowionej linii kolejowej do Łowicza. Gdy grupa zbliżała się do Łodzi na asfalcie pojawiły się cienie. Znak, że nad kolarzami zaświeciło słońce.
Piotr Kolenda