Łódzkie spotkanie
Przez cztery dni gościł w Łodzi na zaproszenie prezesa Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy PTTK Piotra Kolendy, włoski podróżnik Vincenzo Gamba. Był on już samotnie na swoim rowerze w najdalszych zakątkach zachodniej i północnej Europy. Jego wyprawy charakteryzują się tym, że w większości zaczynają się i kończą przejechaniem najwyższych alpejskich przełęczy (turysta mieszka bowiem u podnóża Alp, nieopodal Bergamo). Panowie poznali się w północnej Norwegii i razem zdobyli najbardziej na północ wysunięty skrawek starego kontynentu, przylądek Nordkapp. Od ubiegłego roku podróżują w duecie. Zeszłoroczna trasa wiodła z Moskwy, śladami włoskich wojsk walczących w czasie II wojny światowej w koalicji z Niemcami do Charkowa, a dalej przez Kijów, Lwów, Kraków, Wiedeń do Bergamo. Vincenzo Gamba od ubiegłorocznego pobytu na charkowskim cmentarzu, na którym pochowani są polscy oficerowie zainteresował się bardzo historią naszego kraju. Podczas pobytu w Łodzi zwiedził teren dawnego getta, cmentarz żydowski, stację Radegast oraz ściśle z nią i z gettem związany teren byłego obozu i cmentarz w Chełmnie nad Nerem. Gościł również na terenie obozu Radogoszcz. Jako człowiek związany ściśle z rowerami nie mógł sobie odmówić przejażdżki (w towarzystwie żony i córki) łódzką rykszą. Przyjaciele zaplanowali przy okazji trasę przyszłorocznej wyprawy. Tym razem pojadą śladami historii zarówno włoskiej jak i polskiej. Z Polski pojadą do Katynia, a dalej do Ostaszkowa by swą podróż zakończyć w St. Petersburgu. Tam stworzył wiele architektonicznych pereł Giacomo Quarenghi, urodzony w pobliżu Bergamo XIX-wieczny włoski architekt. Przy okazji turyści obejrzą rosyjskie „białe noce”. Wszak skandynawskie już znają.
Piotr Kolenda
patriota narodowy. napisał(a):
17 listopada 2010 @ 10:33
po co przyjechał?potrzebne to komuś w tym kraju?