Sprawozdanie jajeczkowe
Pogoda nas nie rozpieszcza. 10 IV 2010 r. wita nas deszcz. Ruszamy w 20 osób na kolejną wycieczkę zorganizowaną przez Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „Roweria”. Po przejechaniu kilometra docierają do nas tragiczne wiadomości o katastrofie samolotu w Smoleńsku. Skracamy trasę, jedziemy z Koszalina w kierunku Maszkowa, tam skręcamy do Kłosu i udajemy się na Górę Chełmską. Zjadamy wcześniej przygotowany przez Koszalińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego żurek z kiełbaską i jajkiem oraz jaja wielkanocne (żurek był wyśmienity podany przez Różę Kowalczyk – sprawdziła się jako kwatermistrz).
Zrezygnowaliśmy z konkursów i zabawy. Rozdaliśmy tylko nagrody na najładniejszą pisankę oraz za rzut jajkiem do celu. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się Piotr Radziszewski.
Zatroskani zakończyliśmy nasze spotkanie minutą ciszy i powróciliśmy do swoich domów. Część grupy udała się jeszcze do Kaplicy pomodlić się za ofiary tragedii.
PS. Wszystkie pisanki były piękne, ale pisanka Piotra z motywami roweru i napisem Roweria to number one wśród pisanek w kraju i za granicą.
Janusz Skowyrski