Po raz XVI, w dniach 30 kwietnia – 3 maja 2010 r. odbył się Zlot „Poznaj Swój Kraj” organizowany przez Stoczniowy Klub Turystyki Kolarskiej „Neptun” w Szczecinie, tym razem po Ziemi Świdwińskiej. Spora grupa turystów już po raz szesnasty zdecydowała się spędzić długi weekend majowy na rowerze poznając piękną ziemię zachodniopomorską. Miejscem zlotu było Schronisko Młodzieżowe w Świdwinie. Trasy przygotowane zostały przez Ryszarda Poleskiego i Pawła Karczewskiego. W pierwszym dniu trasa dojazdowa przebiegała przez miejscowości: Łobez, Rynowo, Tarnowo. W drugim dniu zlotu zwiedziliśmy zamek Joannitów w Świdwinie, Ścieżkę Przyrodniczo-Edukacyjną „Torfowisko Karsibór”, pałac w Rzepczynie i Słonowicach, późnogotycki kościół w Pęczerzynie, przejechaliśmy dystans 52 km. W trzecim dniu trasa była nieco dłuższa, bo wynosiła 73 km. Zwiedziliśmy kościoły w Rokosowie i Sławoborzu, pałac w Krzecku oraz Statuę Matki Boskiej Królowej Narodu w Domacynie. Po przejechaniu trasy uczestnicy mieli możliwość wzięcia udziału w konkursach oraz zjedzenia kiełbaski przy ognisku. Przez pierwsze trzy dni zlotu towarzyszyła nam dobra pogoda, chłód, trochę słońca i wiatr oraz świeża zieleń i kwitnące już sady. W czwartym dniu niestety pogoda zrobiła nam niespodziankę i od samego rana padało, ale to nie przeszkodziło nam zrobić zakończenie zlotu, ogłoszenie wyników konkursów, wręczenie wyróżnień i nagród. Tym miłym akcentem zakończył się XVI Zlot „Poznaj Swój Kraj”. W zlocie uczestniczyli rowerzyści z Osiedlowego Koła „Jantarowe Szlaki” w Szczecinie, KTK „Voyager” Choszczno, indywidualne osoby z Poznania, Bornego Sulimowa, Drawska Pomorskiego oraz organizator SKTK „Neptun”.

Kazimierz Matuszak

Liczbą 554 klub PTTK „M-2” zamknął 30 kwietnia (a więc dwa dni po terminie) listę uczestników 50 ogólnopolskiego zlotu p.t.kol. w Myszkowie. Najliczniej zgłaszali się myszkowianie (48), a z zamiejscowych turyści z Bydgoszczy – 36, Szczecina – 35 oraz Gliwic – 21 i Żor – 20. Uczestnikami zlotu będzie nadto 2 mieszkańców Czech, 3 Francji, 4 Krakowa, 5 Gubina, 6 Przyrowa, 7 Kielc i tyluż Grudziądza.

Na zlocie będzie 5 honorowych członków PTTK (kol. kol. Zbigniew Boroński, Wacław Ciupidro, Roman Kościński, Stanisław Radomski i Jerzy Winsze) i 14 osób, które społecznie spełniały funkcję komandorów ogólnopolskich zlotów przodownickich (Maria Mann zloty 10 i 28, R. Kościński zlot 14, Józef Talaga zlot 20, Z. Boroński zloty 26 i 41, Eugeniusz Musielak – 29 i 32, Waldemar Wieczorkowski – 31, Andrzej Beger – 33, Bogusław Rusiewicz – 36, Jerzy Winsze – 39 i 49, Wojciech Malinowski – 44, Zbigniew Pawlik – 46, Jarosław Głowacki – 47, Jerzy Formella – 48 oraz Marian Kotarski 50).

Turyści zamieszkają na terenie technikum rolniczego na Będuszu; 243 skorzysta z łóżek pod dachem internatu, 15 z materacy sali gimnastycznej, 163 rozłoży karimaty pod płótnem namiotów, a pozostali rozgoszczą się u krewnych i znajomych bądź skorzystają z oferty okolicznej bazy noclegowej. Zlotowy catering serwowany przez pizzerię „Capri” obsłuży 75 turystów na śniadaniach wydając 442 posiłki i 107 na obiadach serwując 611 posiłków.

Specjalistyczny zakład krawiecki przygotuje dla rowerzystów 93 pary spodenek kolarskich oraz 543 koszulki, a firma Polmet sześćset odznak zlotowych. Zlot to spore przedsięwzięcie dla naszego klubu, na same koszulki wydaliśmy (klub i sponsorzy) 40 tysięcy złotych. Największym wzięciem cieszyły się koszulki wielkości L (zamówiło je 48 pań) oraz XL (wybrało je 129 panów). Oprócz codziennych wycieczek rowerowych po Jurze Częstochowskiej organizatorzy zlotu przygotowali autokarowy wyjazd dla 50-osobowej reprezentacji do dwu pereł architektury śląskiej (Muzeum Zamkowe w Pszczynie i Browary Tyskie) oraz promocyjną możliwość skorzystania ze spływu pontonami po rzece Białce w Lelowie dla 88 chętnych.

Co aktualnie słychać w zespole organizacyjnym? Czekamy na zamówione koszulki i spodenki, oczekujemy wykonania ostatniej partii metalowych odznak zlotowych, drukowane są identyfikatory osobiste i rowerowe, kompletowane pakiety powitalne dla uczestników, wykonywane pieczątki oraz rozsyłane zaproszenia do mecenasów turystyki – relacjonuje komandor Marian Kotarski. Zespół kwatermistrzowski montuje polową łaźnię, wyposaża pokoje, ustala menu. Pracy nam nie brakuje – mówi kwatermistrz Roman Garncarz, który do działań zlotowych wydelegował część załogi swej firmy.
(aga)

Lista uczestników wycieczki autokarowej do Pszczyny (.pdf)
Lista uczestników spływu pontonowego w Lelowie (.pdf)

Dzień Święta Narodowego członkowie KTK „Cyklista” Kalisz postanowili uczcić udając się na trasę rowerową, na którą pragną zaprosić rowerzystów z innych klubów rowerowych w dniu 7 sierpnia 2010 r. na „TOUR DE CALISIA” – II setka Cyklisty. O godzinie 9.00 spotkaliśmy się w centrum przy kaliskim ratuszu, skąd wyruszyliśmy na trasę poprzez Borek, Chełmce, Porwity, Opatówek, Dębe, Żelazków, Stawiszyn, Blizanów, Gołuchów, Zagorzyn, Rusów, Niedźwiady do Bursztynowego Dworu (105 km), gdzie nastąpi oficjalne zakończenie. Na trasie znajduje się wiele ciekawostek, ale o nich opowiemy, jak się zjadą do naszego starego 18,5-wiekowego grodu chętni rowerzyści. Gorąco zapraszamy 7 sierpnia 2010 roku (sobota).

Bogusław Monczyński
KTK „Cyklista” Kalisz

   

Mimo trwającej nadal żałoby trzydziestu pięciu rowerzystów zgłosiło się na miejsce zbiórki w dniu 18 IV 2010 r., aby uczcić pamięć tragicznie zmarłych w katastrofie, ale również przejechać trasą przemarszu wojsk napoleońskich.

W ten sposób Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „Roweria” postanowiło przypomnieć o pobycie wojsk pułkownika Sułkowskiego na tych ziemiach.

Uczestnicy wyruszyli pokonując 80-kilometrową trasę: Koszalin – Stare Bielice – Cieszyn – Parowo – Dobrzyca – Strzepowo – Rusowo – Ustronie Morskie – Sarbinowo – Chłopy – Mielno – Mścice – Koszalin.

Głównym miejscem naszego pobytu w tym roku miał być park przypałacowy w Rusowie. Zapoznaliśmy się ze ścieżką przyrodniczą i ośmioma pomnikami przyrody. Po odpoczynku wyruszyliśmy trasą nadmorską do domu. Nie pojechaliśmy w tym roku do Kołobrzegu, gdyż grupa rowerzystów kołobrzeskich i Stowarzyszenie Przyjaciół Koszalina zrezygnowało z uczestnictwa w rajdzie. Liczymy, że w przyszłym roku uda nam się dojechać do Kołobrzegu i przejechać szlakiem fortyfikacji miejskich.

Janusz Skowyrski

Mimo rezygnacji wielu grup z udziału w rajdzie Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „ROWERIA” postanowiło przyłączyć się do akcji „POLSKA NA ROWERY”.

W dniu 17 IV 2010 r. ruszyliśmy dwoma trasami. Pierwsza grupa licząca 25 osób wyjechała z Koszalina w kierunku na Dzierżęcin – Lubiatowo – Manowo czerwonym szlakiem przez Zacisze do Rosnowa. Druga grupa, 14-osobowa ruszyła z Świeszyna przez Manowo do Rosnowa.

W Koszalinie delegacja zapaliła znicz przed pomnikiem ofiar stalinizmu. Również w Manowie zapaliliśmy znicze przed nowym obeliskiem obok Urzędu Gminy, który poświecony jest ofiarom katastrofy smoleńskiej.

W Rosnowie spotkaliśmy się na polu namiotowym nad jeziorem i przejechaliśmy pod pomnik papieski, gdzie ponownie złożyliśmy kwiaty, zapaliliśmy znicze za tragicznie zmarłych naszych rodaków. Minuta ciszy i pojechaliśmy na pokazy sprzętu pożarniczego przygotowane przez OSP z Wyszewa i Strzekęcina. Każdy mógł spróbować swoich sił jako strażak. Po pokazach rozdaliśmy nagrody w konkursie krajoznawczym, zjedliśmy kiełbaski z grilla ufundowane przez właścicieli sklepów z Rosnowa. Na koniec rozdanie map ufundowanych przez Starostwo koszalińskie i Vademeców Rowerzysty – poradnika z mapką wydanego przez S.G i P.P.Ś.

Powrót nowo wyznaczonym czarnym szlakiem z Rosnowa w kierunku Włoki – Świeszyno – Koszalin.

Janusz Skowyrski