Starostwo powiatu nyskiego opracowało Rowerowy szlak czarownic. Rozpoczyna się w Paczkowie w Polsce, a kończy się w Mohelnice w Czechach. Członkowie klubu KTK „KTUKOL” z Głuchołaz wybrali się w pogodną niedzielę (18.04) na trasę wiodącą z Głuchołaz do Nysy przez Konradów, Jarnołtówek, Charbielin, Nowy Las, Stary Las, Piaskową, Kępnicę, Wierzbięcice, Domaszkowice, Niwnicę, Wyszków Śląski i Konradową. Razem 60 km. Na trasie zwiedzaliśmy zabytkowe kościoły. Napotkaliśmy figury Św. Jana Nepomucena i krzyże pokutne. Najciekawsza atrakcja czeka w muzeum w Nysie – wystawa „Procesy czarownic na pograniczu nysko-jesenickim”. Stanowi ona próbę historycznego, a także wizualnego przedstawienia i zdefiniowania jednej z najbardziej ponurych zbrodni w nowożytnych dziejach księstwa nyskiego, do tej pory niemal przemilczanej i pomijanej. Starostwo nyskie planuje wydać dwustopniową odznakę krajoznawczą. Warto tu przyjechać. W wyprawie uczestniczyli Antonina Bejnar z Głuchołaz i Bogusław Monczyński z Kalisza.
Bogusław Monczyński