Kości dinozaura i nie tylko
Pomimo wyjazdu dziesięciu członków Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy na rajd „Suwalszczyzna 2009” na niedzielną wycieczkę (12.07) przyjechały 23 osoby. Parę minut po dziewiątej kolorowy peleton prowadzony przez kol. Piotrka Kolendę ruszył w kierunku ulicy Pomorskiej. Pierwszy postój zaplanowano przy drewnianym kościele w Mileszkach. Po krótkiej przerwie turyści kolarze ruszyli do Nowosolnej i po przecięciu gwiaździstego skrzyżowania skierowali się do Skoszew. W drodze do Kołacinka (Dino Park) na chwilę peleton zatrzymał się przy cmentarzu wojennym w Poćwiardówce, na którym spoczywają prochy żołnierzy rosyjskich i niemieckich poległych w operacji łódzkiej 1914 roku (to temat przyszłorocznego „Pikniku Kolarskiego”). Wystawa dinozaurów przeznaczona jest raczej dla przyszłych kolarzy i kości wykonane z plastiku nie zainteresowały turystów na tyle, by poświęcać czas. Grupa pojechała dalej w kierunku Brzezin, by po paru kilometrach skręcić w boczną drogę do Syberii. Niestety w tym czasie nasz kolega Tomek Pietrzyk dość niefortunnie zjechał z asfaltu i upadając uszkodził łokieć. Prowadzenie wycieczki zostało przekazane kol. Ani Domagalskiej, a dotychczasowy prowadzący wraz z Jadzią Mazurkiewicz (prezes) eskortowali poszkodowanego kolarza do szpitala w pobliskich Brzezinach. Po prześwietleniu okazało się, że niestety złamana została kość. Dalszą część trasy nasz kolega przejechał samochodem. Dwójka eskorty spotkała się z pozostałymi uczestnikami w Nowosolnej i tu nastąpiło rozwiązanie wycieczki.
Piotr Kolenda