Praca na szlakach rowerowych w Myszkowskiem
Miniona zima spowodowała masę spustoszeń drzewostanu w lasach powiatu myszkowskiego. Prace na znakowanych szlakach rowerowych są utrudnione nie tylko z braku środków finansowych (w tym roku Ministerstwo Sportu i Turystyki nie przyznało nam dotacji na renowację szlaków), ale i z powodu zimowych wiatrołomów. Do wielu miejsc na szlakach nie można dojechać rowerem. W pierwszej połowie maja br. ekipa znakarzy z Klubu PTTK „M-2” zakończyła pracę nad odnawianiem czarnego szlaku SMY-101s; umocowano 48 tabliczek R-1, wycięto na trasie wiele drzew połamanych ciężarem śniegu i szadzi. Ciężka praca, z użyciem pił, siekier i młotków, w fatalnej pogodzie, pozwoliła doprowadzić do przejezdności wiele kilometrów rowerowej arterii – mówią Roman Garncarz, Jacek Turoń i Marcin Skalski. Nie udało nam się jeszcze przetrzeć kilku kilometrów szlaku z Rzędkowic do Podlesic – dodaje Marek Okuliński; skala zniszczeń jest tam ogromna.
Marian Kotarski, Ryszard Konopka, Aleksander Machura objechali teren wywieszając łącznie 4 nowe tablice sieci szlaków oraz 14 drogowskazów na szlakach niebieskim, czerwonym i czarnym. Wszystkie prace (malowanie tabliczek i drogowskazów, przecinkę szlaku, transport) siłą rzeczy wykonano społecznie. Łącznie pod opieką myszkowian jest 231 km znakowanych szlaków rowerowych.
Teraz do akcji wkroczy Paweł Szkop, który wywiesi wokół Myszkowa drogowskazy prowadzące do obozowiska 50 zlotu p.t.kol. Już uzyskaliśmy zgodę na te prace ze strony Powiatowego Zarządu Dróg – informuje komandor 50-zlotowy M. Kotarski.
(aga)