Sobotnie Wędrówki Rowerowe
Na teren kolejnych „Sobotnich wędrówek rowerowych” Klubu Turystyki Kolarskiej „Cyklista” w Kaliszu wybraliśmy Oleśnicę i jej okolice. Ze względu na znaczną odległość celu naszej podróży, zdecydowaliśmy się na przejazd busem.
Wczesnym rankiem, nasza 8-osobowa grupa, po załadowaniu rowerów na przyczepkę, udała się do Oleśnicy. Przygodę rozpoczęliśmy od zwiedzania miasta. Już na początku zrobiło ono na nas duże wrażenie. Ma wiele obiektów zabytkowych, niestety nie wszystkie były dla nas dostępne. Zobaczyliśmy ratusz, a obok dziewczynę z różą na ławeczce. Tak bardzo nam się spodobała, że każdy z nas zrobił sobie z nią zdjęcie. W pobliżu znajduje się cerkiew prawosławna, dawniej kościół NMP i św. Jerzego. Mogliśmy wejść do środka i obejrzeć piękne wnętrze, a w nim m.in. ikonostas. Ważnym obiektem jest Bazylika Mniejsza św. Jana Apostoła. Wewnątrz można zobaczyć wiele cennych dzieł sztuki z okresu gotyku, renesansu i baroku. Byliśmy trochę zawiedzeni, że nie udało nam się zobaczyć zbiorów biblioteki łańcuchowej, która jest jedyną tego rodzaju w Europie. Z zewnątrz obejrzeliśmy zamek, w którym mieszczą się biura, przez bramę zwieńczoną herbami jednego z właścicieli zamku weszliśmy jedynie na dziedziniec, z którego podziwialiśmy wieżę zamkową i krużganki. Uwieczniliśmy nasz pobyt na zamku, wpisując się do księgi pamiątkowej. Oprócz wspomnianych wyżej obiektów mogliśmy podziwiać także:
– kościół ewangelicki, dawniej synagogę,
– Dom Wdów,
– kolumnę Złotych Godów z XVIII wieku,
– pomnik „Golgota Wschodu”,
– Kolumnę Zwycięstwa.
Pozostało jeszcze wiele ciekawych miejsc, ale musieliśmy ruszać dalej, w stronę Boguszyc, gdzie znajduje się drewniano-szachulcowy kościół poewangelicki. Dzięki uprzejmości księdza mogliśmy zobaczyć większość barokowego wyposażenia kościoła.
Następną miejscowością na naszym szlaku była Dobra, w której znajduje się przebudowany w XX wieku kościół z zachowaną drewnianą wieżą z 1670 r. i warte zobaczenia epitafia rodziny książąt oleśnickich, znajdujące się we wnętrzu kościoła.
W Dobroszycach znajduje się pałac z XVI wieku, obecnie jest to własność prywatna i mogliśmy zobaczyć obiekt tylko „zza płotu”. Z kolei w miejscowości Borowa, dzięki uprzejmości właściciela, zobaczyliśmy pałac z bliska i poznaliśmy jego historię. Ostatnim miejscem na naszej trasie była miejscowość Kijowice. Tutaj znajduje się największy i zarazem najlepiej zachowany krzyż pokutny.
I tak nasza wędrówka dobiegła końca. Wracaliśmy przez Bierutów, Sokolniki Wielkie i Wszechświęte do Oleśnicy, gdzie czekał na nas bus. Kolejny raz dopisała nam pogoda. Pomimo zmęczenia wracaliśmy w dobrym nastroju, bogatsi o to, co udało nam się zobaczyć.
Marek Glapiński