O czym szumią lasy?
Lato zaczęło się w niedzielę o godzinie 8.45. W niecałą godzinę później ruszyła pierwsza letnia wycieczka Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy. O dziwo przez cały czas towarzyszyło nam słońce. Nic dziwnego, że na zbiórce stawiło się ponad trzydzieści osób. Przyjechał m.in. założyciel klubu i jego pierwszy prezes, 80-cio letni Honorowy Przodownik Turystyki Kolarskiej (nr 170!) kolega Eugeniusz Strzelecki. Wycieczkę poprowadził kol. Kazimierz Sobański. Jechaliśmy bocznymi drogami na wschód od miasta, w kierunku Gałkowa Dużego. Byliśmy umówieni z opiekunami miejscowego muzeum na zwiedzanie tej działającej od sześciu lat placówki. Zgromadzone są tu m.in. zbiory dotyczące Bitwy Łódzkiej, niedocenianego epizodu z okresu I wojny światowej, który przyczynił się do zatrzymania działań wojennych na zachodzie Europy. Z muzeum z Panem Dominikiem Trojakiem, konsultantem historycznym zwiedzanej placówki i autorem dzisiejszych zdjęć, udaliśmy się do pobliskiego lasu, w którym po dziś dzień zachowały się fragmenty okopów z okresu operacji łódzkiej. Na pobliskim wzgórzu jest cmentarz wojenny ze szczątkami pięciuset Rosjan poległych w tym lesie. W przyszłym roku planujemy zorganizować ogólnopolski rajd poświęcony właśnie Bitwie Łódzkiej 1914 roku. Po rozstaniu z naszym przewodnikiem udaliśmy się w dalszą drogę, by przez Chrusty Stare i Nowe dotrzeć do Rokicin, skąd jadąc wzdłuż torów dawnej kolei warszawsko-wiedeńskiej dojechaliśmy do Łaznowa. To był najdalej wysunięty punkt na trasie naszej wycieczki. Po krótkiej przerwie skręciliśmy na zachód w kierunku Łodzi. Rozwiązanie naszej wycieczki nastąpiło nieopodal węzła kolejowego Łódź-Olechów. Stąd wycieczkowicze udali się w różnych kierunkach miasta do swych domów. Zapraszam na szerszą relację na: www.piotrkolenda.blog.onet.pl.
Piotr Kolenda