Jedna z tras wycieczkowych LVI CZTK w Sulejowie prowadziła przez Wolbórz; cykliści mogli tam obejrzeć muzeum pożarnictwa, pałac z pięknym parkiem, a przede wszystkim oryginalny pomnik grunwaldzki. Upamiętnia on zbiórkę części polskich wojsk króla Władysława Jagiełły, które stąd pomaszerowały do Czerwińska, bowiem tam wyznaczono koncentrację wszystkich sił sprzymierzonych Polaków. A oto, co na ten temat napisałą Elżbieta Dzikowska w książce „Groch i kapusta czyli podróżuj po Polsce!” tom I (wyd. Rosikon Press, 2004, Warszawa) na str. 156:
„Nad Wisłą w stronę Warszawy (tj. patrząc od Płocka – przyp. MMK) rozłożył się Czerwińsk nad Wisłą, parterowe, malownicze miasteczko, dzisiaj o statusie wsi gminnej, sławne z tego, że w roku 1410 połączyły się tu wojska litewskie, mazowieckie i wielkopolskie z przyprowadzonymi przez Władysława Jagiełłę wojskami małopolskimi, aby stąd właśnie wyruszyć pod Grunwald. Nie byłoby to może tak znamienne, gdyby nie fakt, że aby wojska mogły się połączyć, trzeba było zbudować pierwszy most na Wiśle. Był to tzw. most łyżwowy, skonstruowany pod Kozienicami i stamtąd spławiony na łodziach, na swoje czasy cud techniki”.
Nie proponujemy dokonywania zmian w regulaminie rajdu kolarskiego „Szlak Wlk. Wojny 1409-1411”, ale warto – przy okazji podejmowania decyzji o odbyciu wędrówki szlakiem armii króla Jagiełły – zastanowić się, czy nie rozpocząć peregrynacji spod wolborskiego pałacu.
Na zdjęciu rowerzyści z Myszkowa i Radomska przed pomnikiem i pałacem w Wolborzu (pierwszy z prawej – Michał Jagieło).
Marian KOT-Kotarski